niedziela, 3 grudnia 2017

Chłopak na zastępstwo - Kasie West


Przez całe liceum Gia była typową szkolną gwiazdą. A teraz miała jeszcze świetnego chłopaka, o którym wiele opowiadała znajomym i nareszcie wszyscy mieli go poznać. Niestety tuż przed balem maturalnym, podczas którego miało dojść do prezentacji partnera, na parkingu Bradley z nią zerwał. Jak on mógł? Dlaczego postawił ją w takiej sytuacji?! I co Gia powinna zrobić, żeby wyjść z twarzą?

Nagle Gia wypatruje w jednym z samochodów nieznajomego chłopaka, a w jej głowie rodzi się sprytny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, dzięki czemu ona nie okaże się kłamczuchą oraz desperatką, która tak bardzo chciała mieć chłopaka, że go sobie wymyśliła…
Co, jednak jeśli przedsięwzięcie wymknie się spod kontroli? W końcu pomysł jest dość ryzykowny…



 Starałam się dzisiaj być lepszym człowiekiem, ale świat nie współpracuje.

„Chłopak na zastępstwo” to druga książka autorstwa Kasie West, z którą się spotykam. Wraz z „Chłopakiem z sąsiedztwa” wzięłam ją z biblioteki spontanicznie, gdyż słyszałam, że są świetne. Bardzo się zaskoczyłam, gdy zaczynając „Chłopaka na zastępstwo”, okazało się, że są to zupełnie inne historie.

Główną bohaterką, jak i narratorem, jest Gia, która trochę mi przypomina Alison z serii „Pretty Little Liars” autorstwa Sary Shepard, gdyż tak jak ona jest szkolną gwiazdą otoczoną wieloma przyjaciółkami oraz przewodniczącą szkoły.

Historia Gii bardzo mnie wciągnęła, zaczęłam wraz z nią uczestniczyć w wydarzeniach, przez co trochę mi jej szkoda. Choć sobie zasłużyła na nauczkę, przez to, jak traktowała ludzi, to nikomu nie życzyłabym być na jej miejscu — zostać osamotnioną przed balem maturalnym, bo jej chłopak nie odważył się na rozstanie wcześniej, nie dając jej możliwości na znalezienie zastępstwa. Mówi się, że kłamstwo ma krótkie nogi i nie inaczej było to przedstawione w powieści prędzej czy później ktoś odkryje kłamstwo.

Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym, jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?

Autorka poruszyła w książce dość istotny problem dotyczący młodzieży, którym jest fałszywa popularność wśród znajomych oraz w mediach społecznościowych, gdzie liczą się lajki i osiąganie sztucznych sukcesów. Historia pokazuje, jak czuła się Gia, gdy odkryła, w jakim świecie żyje i jak jest postrzegana przez innych.

Powieść została napisana w lekkim stylu i niezwykle przyjemnie się ją czyta. To taka idealna lektura, która jednak zmusza do myślenia i zastanowienia się nad samym sobą.

„Chłopak na zastępstwo” to powieść, którą szczerze mogę polecić wszystkim tym którzy mają ochotę na lekką i przyjemną lekturę.

1 komentarz:

  1. Muszę przeczytać coś od tej autorki :)świetna recenzja, bardzo miło się czytało.

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💖

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Moc Recenzji , Blogger