Opowiedziana
całkiem na nowo baśń tysiąca i jednej nocy!
Ona jest
potężnym dżinnem. On ulicznym złodziejaszkiem. Połączyła ich
pradawna magia.
Kiedy
Aladyn odnajduję magiczna lampę, Zahra zostaje przywrócona światu,
którego nie widziała na oczy od pięciuset lat. Ludzie i dżinny
pozostają w stanie wojny, więc aby przetrwać, musi starannie
ukrywać swą tożsamość. Przybierając przeróżne kształty
będzie trwać przy swoim nowym panu do czasu gdy ten wypowie trzy
życzenia. Niestety, wszystko się komplikuje, gdy Nardukha, potężny
król dżinnów, oferuje Zahrze szansę całkowitego uwolnienia się
od magii lampy. Uratowanie siebie oznacza jednak zdradzenie Aladyna –
człowieka w którym Zahra zakochała się wbrew sobie.
Teraz musi
podjąć dramatyczną decyzję: wybrać pomiędzy wolnością, a
uczuciem – zakazanym, lecz silniejszym niż wszystko, co znała do
tej pory. Skrywane przez stulecia tajemnice, wspaniały świat pełen
magii i miłość wbrew wszelkim zasadom.
Sądzę,
że kluczem do polubienia tej powieści musi być nie tyle sama
historia, co klimat i sceneria w jakim została osadzona. Dżiny,
magia, mężczyźni w turbanach podobnych do terrorystów (latających
dywanów tylko zabrakło). Mnie ta książka zauroczyła, jest w sam
raz na weekendowy wieczór.
W książce
znajdziemy wszystko co powinna mieć: przygodę, fantazję, romans,
bitwę i przezabawne teksty.
Tłumaczenie:
Maciej Pawlak
Ilość
stron:352
Wydawnictwo:
SQN
Jedna z pozycji, którą mam na liście i muszę ją w końcu kupić. Jestem bardzo ciekawa tej historii!
OdpowiedzUsuńPS. dołączyłam do grona obserwatorów! :)
PS2. zapraszam również do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com
Lubię takie arabskie klimaty, dlatego książkę na pewno przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Książkę już miałam okazję czytać i ogromnie mi sie spodobała :D Uwielbiam książki oparte na baśniach, zwłaszcza, że ta opowiada historie alladyna czyli tak niedoceniana :( I ta okładka <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Nie znam nawet oryginału historii "Tysiąca i jednej nocy". Trochę wstyd się do tego przyznać, ale taka jest rzeczywistość. Nie wiem czy ta pozycja przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuń