Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #czytammoyes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #czytammoyes. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Ostatni list od kochanka - Jojo Moyes

Ostatni list od kochanka - Jojo Moyes

Autor: Jojo Moyes
Tytuł: "Ostatni list od kochanka"
Ilość stron: 512
Wydawnictwo: Znak literanova

Odwaga jest początkiem działania, a szczęście jego końcem. Mądrość grecka

Ellie, młoda dziennikarka, natrafia na ślad romansu sprzed lat. Po wielkiej miłości, która połączyła młodą mężatkę Jennifer i Anthony’ego, szorstkiego w kontakcie, ale wrażliwego reportera, pozostały tylko listy. Przejmujące i wyjątkowe, fascynują Ellie na tyle, że postanawia poznać historię zakazanego związku i odkryć tajemnicę jego dramatycznego końca. Czy historia miłosnego skandalu z przeszłości może zupełnie odmienić życie samej Ellie i jej relację z żonatym mężczyzną?
To inspirująca historia o tym, że warto znaleźć odwagę do podjęcia decyzji, która pozwoli zyskać to, co w życiu najcenniejsze. Nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi i na przekór konwenansom.
Jeśli naprawdę kochasz, to kochaj odważnie.
"Ostatni list od kochanka" to jedna z najpiękniejszych powieści Jojo Moyes. Autorka podbiła serca milionów czytelników bestsellerowymi "Zanim się pojawiłeś", "Kiedy odszedłeś" oraz "Dziewczyną, którą kochałeś".

Wiesz, nie da się kogoś zmusić, żeby znowu cię pokochał. Bez względu na to, jak bardzo tego pragniesz. Czasami niestety po prostu… kończy się czas.


"Ostatni list do kochanka" to kolejna powieść z twórczości Jojo Moyes poprzednie jej książki, które miałam okazję przeczytać, zachwyciły mnie, więc postanowiłam sięgnąć po kolejną.
Czy ta też mnie zachwyciła ?

Fabuła jest podzielona na dwa czasy przeszłe i teraźniejsze na początku trochę ciężko mi się, było połapać, ale później już bez problemu śledziłam historię jednej i drugiej miłości.

Ellie to młoda dziennikarka, dla której praca jest najważniejsza pracuję w redakcji gazety "Nation" gdzie znajduję w archiwum listy kierowane do kobiety kilka lat temu. Po przeczytaniu tych listów uświadamia sobie, że coś ją łączy z tą kobietą z listów a dokładniej to zakazany romans. Ellie spotyka się z Johnem, który ma żonę i nie zamierza od niej odejść. Postanawia odnaleźć kobietę, do której były adresowane listy i dowiedzieć się jak się potoczyły losy kochanków.

Jennifer to także młoda piękna kobieta, która poślubiła wpływowego mężczyznę, którego jak się okazuję, nie kocha, gdy poznaję przystojnego dziennikarza jej życie, wywraca się do góry nogami, zastanawia się, czy odejść od męża, lecz boi się potępienia ze strony rodziny i znajomych w tamtych czasach zostawienie męża, który utrzymuję żonę to, było coś okropnego. Pewnego dnia Jennifer ulega wypadkowi, w którym traci pamięć przez co, zapomina o Anthonym a jej mąż próbuję, naprawić ich małżeństwo.


"Ostatni list do kochanka" to historia o zatraconym uczuciu dwójki ludzi.

Książkę mimo tego, że ciężko było się połapać w tych dwóch czasach to, czyta się bardzo szybko historia, jest ciekawa i wciągająca. Bohaterowie zarówno ci z lat 60, jak i z teraźniejszych są dobrze wykreowani, podobało mi się to, jak została opisana postać Jennifer po odejściu od męża. Autorka trafnie opisała to, jak można zaprzepaścić swoją szansę na miłość i szczęśliwe życie.

Może nie jest to najlepsza z książek Jojo Moyes, ale historia jest bardzo ciekawa i śmiało polecam wam sięgnąć po tę książkę. Myślę, że teraz gdy siedzimy w domach, będzie można nadrobić zaległe pozycje czytelnicze.

Chciałabym mieć pewność, że postępuję właściwie. Że to będzie warte całego cierpienia, które spowoduję.

niedziela, 3 listopada 2019

23 Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - podsumowanie

23 Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - podsumowanie

Zapraszam was dziś na krótkie podsumowanie tegorocznych targów w Krakowie.

Targi trwały przez 4 dni w hali Expo jak co roku. Na to wydarzenie przybyły wydawnictwa z różnych miast oraz znani Autorzy.


Tak samo, jak w tamtym roku wybrałam się z siostrą dopiero w sobotę ze względu na brak wolnego w pracy. Na miejsce dotarłyśmy koło godz. 13 i byłam zaskoczona jak szybko, udało nam się wejść.


Dopiero po wejściu przekonałyśmy się o tym, ile jest ludzi. Pogoda oczywiście dopisała, przez co było tak ciepło, że nie było wyjścia, tylko trzeba było się przepchać do szatni. Jedyne spotkanie, które miałam zaplanowane to spotkanie z Natalią Sońską i autograf na jej nowej książce. Spotkanie odbywało się w sali Budapeszt więc poza tym tłumem i to mi się bardzo podobało można było na spokojnie podejść, zrobić sobie zdjęcie zdobyć autograf czy porozmawiać. Na sali znajdowało się także stoisko z książkami czwartej strony świątecznymi wszystkich autorek, które były obecne na spotkaniu. Po spotkaniu idąc w kierunku wydawnictw, z których miałam zamiar coś kupić w tym wielkim tłumie spotkałam Paulinę z bloga swiatrico i chwilkę porozmawiałyśmy, ale dosłownie chwilkę, bo nawet nie było gdzie stanąć.



Odwiedziłyśmy też stoisko wydawnictwa Otwarte, aby moja siostra powiększyła swoją kolekcję książek Colleen Hoover niestety w tym roku nie było zbyt dużo jej książek. Ku mojemu zdziwieniu na targach nie pojawiło się nieprzeczytane.pl i tu się zawiodłam, bo zawsze tam był wielki wybór książek. Na koniec postanowiłam jeszcze zahaczyć o pewne wydarzenie organizowane przez profil na fb Jojo Moyes Pl. gdzie można było za darmo odebrać książkę, wystarczyło zrobić sobie zdjęcie z wybraną książką Jojo Moyes i wstawić na swojego instagrama z dopiskiem #czytammoyes i książka była nasza. Ja wybrałam We wspólnym rytmie.


I tak po paru godzinach wyszłyśmy zmęczone, ale zadowolone z książek, które udało się kupić i spotkania, które udało się odbyć. Miałam jechać jeszcze w niedzielę, ale nie miałam siły. A to tytuły, które przywiozłam ze sobą do domu. 


Na tę książkę polowałam już jakiś czas, żeby mieć świąteczną kolekcję Natalii Sońskiej i akurat w niedzielę mieli wyprzedaż na stoisku czwarta strona no ale, że niestety mnie nie było to, poprosiłam nieocenioną i wyżej wymienioną Paulinę czy by mi nie kupiła. Kochana jeszcze raz dziękuje za to.

I to by było na tyle w tym roku nie udało mi się porobić za dużo zdjęć, ale może za rok będzie lepiej.

A wy byliście na Targach ? I co kupiliście ?

Copyright © Moc Recenzji , Blogger