To może zacznijmy od początku na Targach byłam niestety tylko w jeden dzień gdyż w tyg nie miałam za bardzo możliwości ze względu na pracę, więc wybrałam się w sobotę.
Pod Expo byłam parę minut po 10 gdzie ludzi było już multum idąc dobry kawałek od przystanku już było widać te tłumy ludzi zmierzające w tym samym kierunku. Przed wejściem ustawiła się kolejka gdzie były dwa wejścia jedno dla blogerów osób z zaproszeniami drugie dla tych, którzy dopiero chcieli zakupić bilet. Na szczęście wcześniej udało mi się zarejestrować blog przez internet i mogłam wejść szybciej. Na Targach jako Bloger byłam po raz pierwszy wcześniej nie przyznawałam się oficjalnie że prowadzę bloga.
Gościem honorowym tegorocznych targów była Szwecja. Pojawiło się mnóstwo autorów oraz gwiazd, które znamy z telewizji np: Kuba Wojewódzki ze swoją Autobiografią czy Anna Lewandowska ze swoimi książkami. Oczywiście kolejki do nich były ogromne więc odpuściłam sobie spotkanie z nimi szczególnie mi na tym nie zależało, a wolałam spędzić ten czas na zwiedzaniu stoisk.
Odwiedziłam stoisko Wydawnictwa Otwarte, gdzie można było poczęstować się jabłkami bądź gruszkami, można też było zabrać ze sobą mały kalendarzyk z logiem wydawnictwa. Moja siostra postanowiła kupić książkę Colleen Hoover "It ends with us", obok było stoisko Moon Drive i tam doznałyśmy szoku bo mieli "Szukając Kopciuszka" też tej samej autorki w polskiej wersji książkowej a tego nigdzie nie można dostać chyba że współpracuje się z wydawnictwem. Gdy ona zakupiła już to co chciała ja udałam się na poszukiwania czegoś nowego ciekawego i takiego co by przyciągnęło moją uwagę. I tak o to znalazłam się na stoisku nieprzeczytane.pl.
A poniżej to co zakupiłam na tegorocznych Targach.
A takie drobiazgi można było dostać za darmo
Jestem zadowolona że pojechałam i za rok też się wybieram ;)
A wy byliście na targach ? Ile książek kupiliście ?
Ja byłam od piątku do niedzieli. Uwielbiam targi, to dla mnie niezapomniane chwile.
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie udało nam się spotkać :( Ale nic straconego- na następne Targi idziemy razem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam na Targach Książki ze względów finansowych, chociaż zawsze bardzo chciałam! Niestety blisko mojego miasta nie organizują takich wydarzeń :( Fajnie, ze dobrze się bawiłaś :D
OdpowiedzUsuńTargi to wspaniała okazja dla miłośników książek, powiększenia domowej biblioteki, poznania nowych osób, odświeżenia kontaktów. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się na nie wybrała, ale na razie to nie jest w moim zasięgu.
OdpowiedzUsuńW tym roku po raz pierwszy byłam na targach jako bloger, ale jako zwiedzający byłam w tamtym roku. Targi to naprawdę fajna sprawa, ale te tłumy odstraszają. Byłam w piątek i było w porządku, ale w sobotę kolejki były straszne. Kupiłam 5 książek i zdobyłam dwa autografy :-)
OdpowiedzUsuńNa targach w Krakowie jeszcze nie byłam ale za to te w Warszawie odwiedzam zawsze
OdpowiedzUsuńByłam kilka razy w Krakowie oraz Warszawie. W tym roku po raz pierwszy odwiedziłam Wrocław z czego sie naprawdę cieszę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze ani razu nie byłam na Targach Książki w Krakowie i wątpię, by się to kiedyś zmieniło. Nie chodzi tutaj o to, że nie chciałabym się na nich znaleźć. Nie w tym rzecz. Po prostu... Już do Katowic droga mi się niemiłosiernie dłuży (a jadę godzinę z hakiem), a do Krakowa mam ociupinkę dalej. Także zazdroszczę Ci tej wycieczki do tego książkowego raju. ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam czasu na targi :/
OdpowiedzUsuń